0034 966 444 615 | |
wynajem@ibermaxx.pl | |
12080525 ibermaxx |
Grenada to miasto niezwykłych budowli sakralnych, których różnorodność imponuje chyba wszystkim turystom. Monumentalne kościoły, klasztory i katedra to niemal pospolity widok na każdym rogu i ulicy centrum miasta. Ta różnorodność świątyń wynika z wydarzeń historycznych, jakie miały miejsce tutaj na przełomie XV i XVI wieku. To właśnie wtedy z miasta zmuszeni byli wynieść się Maurowie, którzy władali Grenadą przez kilkaset lat. Na ich miejsce przyszli władcy katoliccy, którzy za punkt honoru obrali sobie stworzenie na gruzach ostatniego bastionu muzułmanów na Półwyspie Iberyjskim, chrześcijańską metropolię. W ten właśnie sposób powstało tu wiele świątyń. Wśród nich jest także niezwykły Klasztor Cartuja, który założony został przez zakonników zakonu Kartuzów – tych samych, od których pochodzi nazwa polskiej miejscowości Kartuzy na Pomorzu.
Kartuzowie to starofrancuski zakon, którego historia sięga najdalszych dziejów chrześcijańskiej Europy. Po upadku Cesarstwa Zachodniorzymskiego, kiedy przez kilkaset lat Stary Kontynent leżał pod władaniem ludów pogańskich, znaczenie chrześcijaństwa rosło bardzo dynamicznie. W trudnych czasach przełomu tysiąclecia wiele krajów było już schrystianizowanych i powstawały w nich zakony takie jak właśnie zakon kartuzów. Jako początek ich bractwa uznaje się rok 1084, kiedy to powstał pierwszy ich klasztor. Znajdował się on w La Grande Chartreuse we Francji.
Od nazwy zakonu wzięła się zwyczajowa nazwa, którą określa się każdy klasztor prowadzony przez kartuzów. Kartuzja to kompleks klasztorny o specyficznej budowie. Wokół tradycyjnego klasztoru, który składa się z takich samych sal jak każdy inny klasztor w obrządku chrześcijańskim, rozmieszczone są małe domki, w których mieszkają mnisi. Każdy z domków stanowi oddzielną konstrukcję z ogródkiem, w którym kartuzi uprawiają warzywa i owoce. W dawnych czasach była to standardowa forma organizacji zakonu. Dziś już wiele spośród zabudowań zakonników popadło w ruinę, tak samo jest w przypadku klasztoru Cartuja. Prawdopodobnie jeszcze do niedawna teren wokół klasztoru był zamieszkały przez kartuzów. Dawne ogródki zakonników zamieniły się dziś w piękny, przyklasztorny ogród.
Kartuzi praktykowali skromne i surowe życie, przysięgali milczenie oraz żywili się prostymi, wegetariańskimi daniami. Dużo czasu spędzali na modlitwie i medytacji.
Klasztor Cartuja w Grenadzie
Choć sam zakon kartuzów powstał na początku XI wieku, to do Grenady mnisi z owej wspólnoty zawitali dopiero pod koniec wieku XV. Wynika to z faktu, że teren miasta opanowany był przez ostatnie kilkaset lat przez muzułmanów.
Maurowie zacięcie bronili miasta, które jako ostatnia ostoja militarna Maurów nie została zdobyta przez chrześcijan aż do 1492 roku. Po udanej rekonkwiście na terenie południowej Hiszpanii w Grenadzie jak grzyby po deszczu powstawały coraz to nowe świątynie chrześcijańskie.
Wiele z nich powstało jeszcze przed zdobyciem miasta przez wojska króla Ferdynanda i królowej Izabeli. Ulokowane są one dziś na terenach, które niegdyś nie leżały w granicach murów miasta, tak zaciekle bronionych przez Maurów.
Decyzja o budowie klasztoru zapadła w roku 1458, a więc 34 lata przed zdobyciem Grenady. Decyzję o budowie świątyni podjęła wspólnota klasztoru Santa Maria de El Paular, założonego w 1390 roku przez kartuzów w miejscowości Rascafria w okolicy Madrytu (dziś ich klasztor jest w posiadaniu benedyktynów).
Dopiero po ostatecznym rozprawieniu się z Maurami i zakończeniu działań wojennych na terenach wokół Grenady rozpoczęła się właściwa budowa kompleksu, w którym wkrótce zamieszkać mieli przedstawiciele rygorystycznego zakonu kartuzów.
Kamień węgielny pod budowę klasztoru Cartuja postawiono w 1506 roku i od tego momentu świątynia budowana była przez następne 300 lat.
Jednym z najważniejszych prekursorów powstania w tym miejscu klasztoru był wielki wódz wojsk hiszpańskich Don Gonzalo Fernandez de Cordoba, który podczas oblężenia Grenady, w miejscu gdzie dziś stoi klasztor Cartuja, zdołał wymknąć się i ujść z życiem po napaści przez oddziały Maurów.
Uczestniczył on finansowo w budowie świątyni, dlatego w 1515 roku, gdy zmarł kapitan Cordoba, na jakiś czas prace nad budową klasztoru zostały wstrzymane.
Przez 4 lata nie prowadzono żadnych rac na terenie budowy Klasztoru Cartuja.
W 1545 roku klasztor został oficjalnie włączony do zakonu kartuzów i przez wiele lat był miejscem, gdzie duchowo rozwijał się męski zakon. W 1727 roku rozpoczęto budowę wspaniale zdobionej zakrystii.
Prace prowadzone przez Luisa de Arevalo i Manuela Vasqueza trwały aż do 1764 roku.
Spokojne i surowe życie mnichów trwało niezmącenie aż do połowy XIX wieku, kiedy to klasztor ostatecznie został opuszczony przez mnichów. Późniejsze perypetie miejsca nie są może dość bogate, ale na uwagę zasługuje fakt, że klasztor ulegał kilkukrotnie zniszczeniom.
Dziś znajduje się w nim kilka kaplic, odbywają się tu wycieczki a teren należy do diecezji Grenady.
Zainteresuje Cię również:
czytaj dalej o klasztorze Cartuja w Grenada - wnętrze | kościół Santo Domingo w Grenadzie | kościół św. Anny w Grenadzie | hiszpańska inkwizycja | zabytki Cordoby | przewodnik po zabytkach Sevilla |
Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.