0034 966 444 615 | |
wynajem@ibermaxx.pl | |
12080525 ibermaxx |
Zazwyczaj podczas pierwszego wyjazdu do Hiszpanii chcemy zobaczyć przede wszystkim najsłynniejsze miasta, plaże i zabytki. Interesują nas symbole, „sztandarowe miejsca”, które każdy zwiedzający musi zobaczyć. Jednak kiedy już pokochamy Hiszpanię, a do tego zmęczymy się zgiełkiem wielkich metropolii i plaż słynących z niekończącej się zabawy, poszukujemy miejsca, gdzie będziemy mogli odpocząć. Właśnie takim miejscem jest Castelldefels, niewielkie miasto na wybrzeżu Costa Brava.
Mało kto słyszał o Castelldefels. Zaglądając do różnorodnych przewodników zdradzających uroki wybrzeża Costa Brava wiele przeczytamy o takich zakątkach jak rzymiańskie miasto Blanes, popularnym Loret de Mar, Tossa de Mar, czy Palmos. O liczącym lekko ponad 60 tysięcy mieszkańców, oddalonym od Barcelony o zaledwie 20 km na południowy zachód mieście Castelldefels, prawdopodobnie mało kto jeszcze słyszał i dlatego nie poświęca mu się tyle uwagi. I to jest chyba sekret, a zarazem siła tego miejsca.
Nawet tak piękne miasto jakim jest Barcelona może nas w pewnym momencie zmęczyć. Miejski szum, rzesze turystów i typowy dla milionowych miast zgiełk czasami są nie do wytrzymania. By złapać chwilę oddechu wystarczy oddalić się od stolicy Katalonii zaledwie o 20 kilometrów.
Miasto Castelldefels na wybrzeżu Costa Brava jest uosobieniem oazy spokoju, jednak nie można powiedzieć że jest to nudna, zapomniana przez świat mieścina, w której nic się nie dzieje. Zdecydowanie tak nie jest. Tam życie po prostu biegnie inaczej… zdecydowanie wolniej. Jest to przestrzeń idealna dla osób, które zmęczyło już imprezowe i intensywne nocne życie hiszpańskich klubów.
Castelldefels jest przede wszystkim świetnie skomunikowane. Z jednej strony miasteczko jest z dala od miejskiego zgiełku, z drugiej strony wystarczy chwila by wrócić do Barcelony. Ze stolicy Katalonii dostaniemy się do niego samochodem lub kolejką w zaledwie 20 minut. Co ważne dostaniemy się tam na bilecie komunikacji miejskiej w ramach pierwszej strefy. W przypadku podróży kolejką Renfe najpierw będziemy jechać pod miastem, a dopiero na obrzeżach wyjedziemy na powierzchnię. Dworze w Castelldefels przywita nas otoczeniem kilku urokliwych kanjpek.
Najważniejszą częścią miasta Castelldefels jest jego plaża. Na pierwszy rzut oka niesamowicie szeroka i ciągnąca się w nieskończoność plaża. Co ważnie, nie jakaś tam kamienista czy żwirkowa, która uniemożliwia plażowanie a nawet utrudnia spacer, ale pełna delikatnego piasku przestrzeń. Setek tysięcy ton mięciutkiego piasku. Jego złocisty blask zajmuje obszar pięciu kilometrów przy dziewięćdziesięciu metrach szerokości. Plaża nie jest też stroma, łagodnie schodzi w kierunku morza.
Co ciekawe, niedaleko Castelldefels znajduje się inna plaża, Gaffar. To kolejne miejsce, gdzie można odpocząć od wielkomiejskich problemów. I choć znajduje się dalej od Bracelony, znajdziemy tam więcej turystów niż na piaskach Castelldefels. Wspominając o możliwości dostania się do Castelldefels nie można zapomnieć także o pieszych wycieczkach.
Dla par spragnionych romantycznych wyjść tylko we dwoje jest to także ważny aspekt. Wędrując wzdłuż plaży w Castelldefels możemy dojść aż pod barcelońskie lotnisko. Idąc od jego strony, w jego pobliżu możemy pozostawić samochód, np. na pierwszym zjeździe o nazwie Les Filipines. Jest tam trochę hałaśliwie, w sumie jak to przecież przy lotnisku bywa, jednak obserwowanie wzbijających się w powietrze lub lądujących maszyn także ma swój urok i nie brak mu miłośników. Zwłaszcza po wyczerpującym spacerze we dwoje przyjemnie jest się na chwilę zatrzymać i poobserwować otaczający nas świat, który wydaje się być bardziej romantyczny.
Takiej plaży jaka jest w Castelldefels aż grzechem byłoby nie wykorzystać do sportu i rekreacji, w tym sportów wodnych. W sezonie wielką popularnością cieszy się tam coraz słynniejszy w ostatnich latach kitesurfing, czyli odmiana surfingu z wykorzystaniem latawca. Znajdziemy tam także liczne boiska do gry w siatkówkę czy piłkę nożna. W zasadzie można tam uprawiać każdy sport i zabawę grupową, ponieważ pozwalają na to rozmiary plaży. Dla wielu zadziwiająca jest pustka, jaka tam panuje.
Choć zazwyczaj kogoś tam spotkamy, ogrom plaży powoduje, iż zdaje nam się, że jesteśmy na plaży sami. Nawet w sezonie, kiedy wybrzeże Costa Brava jest oblegane przez setki tysięcy turystów, plaża w Castelldefels nigdy nie jest zatłoczona. O każdej porze roku znajdziemy tam dla siebie miejsce.
Polskie plaże, nawet te największe jak ta w Świnoujściu nigdy nie dorównają hiszpańskiej Castelldefels i to nawet pomijając podstawową dla plażowiczów kwestię pogody.
Nie znajdziemy parawanu przy parawanie i nie spotkamy się z częstą w sezonie sytuacją, że jeśli nie wyjdziemy na plażę o 8:00 rano to możemy już zapomnieć o jakimkolwiek miejscu dla siebie i swojego małego ręcznika. W Castelldefels nie ma takiego problemu. Na plaże możemy wyjść z całą rodziną, zabrać ze sobą ulubione rowerki, dmuchane zabawki i inne liczne przedmioty nieodłącznie towarzyszące naszym dzieciom, a i tak miejsca na plaży jeszcze sporo pozostanie.
I tu przechodzimy do kolejnego, istotnego atutu plaży w Castelldefels jak i samego miasta. Brak tłumów dla plaży pozwala nam łatwiej kontrolować to, gdzie bawią się nasze dzieci. Maluchy mogą spokojnie biegać po plaży, swobodne i niczym nieograniczone, a my nie stracimy ich z zasięgu widzenia. Znajdują się tam także liczne wierze ratownicze, gdzie prawdziwi „life guard” strzegą bezpieczeństwa pływających w Morzu Śródziemnym. Plaza doskonale nadaje się dla małych dzieci osób bojących się wody; morze ciągnie się tutaj w sina dal i ciągle pozostaje płytkie.
Oferowane są tam także takie usługi jak dostęp do wody dla osób niepełnosprawnych, tak by każdy bez barier jakie wywołuje jego ciało, mógł w pełni cieszyć się z hiszpańskich wakacji.
To także idealne miejsce na organizację rodzinnych pikników na plaży. Przestrzeń daje nam możliwość spotkań w rodzinnym gronie, gdzie swobodnie możemy rozmawiać nie martwiąc się o to, czy nasi sąsiedzi usłyszą naszą rozmowę. Nie zachodzi także obawa, że nasza radosna zabawa, której czasem towarzyszą głośne rozmowy, śpiew czy okrzyki przeszkodzą innym plażowiczom.
Infrastruktura plaży – pojęcie które nie istnieje w Polsce – jest także na wysokim poziomie. U nas takie rzeczy jak prysznice i toalety w rozsądnej od siebie odległości to nadal luksus. Nie wspominając już o kranikach z czysta wodą do picia, tak przydatnych kiedy jesteśmy zmęczeni słońcem i spragnieni. W Castelldefels to standard. Choć nie jest to miejsce oblegane przez turystów i samych Katalończyków, nie zapomniano o podstawowych urządzeniach, jakie powinny znaleźć się w takim miejscu.
Sam piasek jest tam regularnie sprzątany, bo jak to z turystami, a zwłaszcza z rodzinami z małymi dziećmi bywa, zazwyczaj zapomną czegoś ze sobą zabrać, a dziecku wypadnie foliowy woreczek na chrupki z ręki. Możemy być pewni – następnego dnia plaża ponownie będzie czysta.
W Castelldefels czeka na nas także szeroka promenada a nawet ścieżka rowerowa. Atrakcji nie brakuje przede dla najmłodszych plażowiczów. Znajdziemy tam liczne, dobrze wyposażone i ciekawie zagospodarowane place zabaw. A jest to przecież ważne, by najmłodsi członkowie naszych rodzin mogli się także porządnie wyszaleć i pobiegać.
Ikoną miasta jest i głównym zabytkiem Castelldefels jest położony na wzgórzu zamek Castell, został on wzniesiony w X w., natomiast jego współczesna bryła pochodzi z XVIII wieku. O dziwo, choć jest to nadzwyczaj urokliwe miejsce, ciężko jest znaleźć w języku polskim o nim informacje. W południowej części zamku znajduje się kaplica w stylu romańskim. W otoczeniu zameczku znajduje się pięknie zagospodarowany Castle Park z różnorodna florą, w tym z egzotycznymi gatunkami roślin, charakterystycznymi dla klimatu Morza Śródziemnego. By dostać się do zamku należy skorzystać z kolejki Renfe linią C-2 w kierunku Sant Vicenç de Calders. W przypadku podróży samochodem należy skorzystać z autostrady C-32.
Dla miłośników sportu cenną ciekawostką będzie to, że podczas Olimpiady w 1992 roku, Castelldefels było miejscem, w którym zbudowano Canal Olimpic; hotel goszczący ówczesne sławy sportu. Castelldefels powinien się także dobrze kojarzyć tym, którzy nie wyobrażają sobie życie bez internetu. Była to pierwsza plaża w Hiszpanii, która w 1997 roku zyskała wi-fi.
Choć jeszcze w pełni nieodkryte prze szersze grono naszych rodaków, Castelldefels zyskało już uznanie pewnej grupy Polaków, którzy urokami tego miejsca dzielą się poprzez Facebook, za sprawą fanpage’a „Polacy w Castelldefels”: https://www.facebook.com/PolacyWCastelldefels. Jest to póki co mała grupka, ale kto wie, może z czasem się rozwinie?
Castelldefels, inaczej Castello de Feels (Castell de Fidels – Gród Wiernych) to nazwa miasta, która funkcjonuje do dzisiaj. Wcześniej funkcjonowała nazwa Castrum Felix, której dotyczą pierwsze zapiski o osadzie w tym miejscu. Początkowo występowały tam sporadyczne gospodarstwa, można powiedzieć: luźno porozrzucane na tym odcinku wybrzeża.
Do początku XX wieku była to zabudowa czysto prowincjonalna. Jednak z dobrodziejstwami jakie przyniósł miniony wiek, wraz z rozwojem infrastruktury drogowej i coraz większą dostępnością samochodów, mieszkańcy Barcelony zaczęli doceniać to oddalone o 20 km od ich miasta miejsce. Jako miejscowość letniskowa dla mieszkańców stolicy regionu, Castelldefels zaczęło funkcjonować od lat 50. XX w.
Plaża w Castelldefels znacznie różni się od otoczenia jaki spotkamy w Costa Brava. Nie bez powodu dziennikarz Ferran Agullo napisał, że wybrzeże jest „dzikie”. Urwiste skały Costa Brava wcinają się w Morze Śródziemne od Barcelony w kierunku północnym, aż do granicy z Francją. Urwiste i ostre serpentyny czynią pewną cześć wybrzeża wręcz niedostępną i otaczają ją aura tajemniczości, ale to tym bardziej wzbudza ciekawość. Skaliste brzegi były skutecznym magnesem na takich artystów jak Salvador Dali.
Tym bardziej Castelldefels jest miejscem godnym uwagi – leży przy samym centrum, tuż przy bijącym sercu Katalonii jakim jest Barcelona, ale raczej na uboczu; w otoczeniu stromych klifów, ale jednak z najłagodniejszą plażą w regionie.
Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.