Waluta:

Wyszukaj na stronie

Menu

Zarezerwuj nocleg:

Miejscowość:
Przyjazd:
Wyjazd:
Ilość osób:

Wynajmij samochód w Hiszpanii
Wynajmij hotel w Hiszpanii

Oferty sprzedaży:

Praktycznie nowa willa w otoczeniu pól golfowych Las Colinas Golf
499.000 €
Dwupoziomowy apartament w Playa Flamenca
149.500 €
Dwupoziomowy apartament w Playa Flamenca
COSTA BLANCA PŁD. / Playa Flamenca
Dom na dużej parceli z panoramicznym widokiem na morze w Pinar de Campoverde
370.000 €

 

FACEBOOK HISZPANIA  TWITTER  BLOGER  YOUTUBE

 

 

 

Reklama

FORUM-NIERUCHOMOSCI

AIRPORTINFO24.COM

Solobrena

Miasto Solobrena na wybrzeżu Costa Tropical

Salobreña to maleńka gmina na hiszpańskim Costa Tropical, którą zamieszkuje niespełna 13 tysięcy osób. Należy do wspólnoty autonomicznej Andaluzji, leży w prowincji Grenada. Choć maleńka, Salobreña nazywana jest przez miejscowych mieszkańców z duma nazywana „Klejnotem Costa Tropical”. Dlaczego Andaluzyjczycy niczym Brytyjczycy Indie nazywają tą gminę klejnotem? Właśnie to postaramy się wyjaśnić w tym artykule.

Podstawowe informacje

Salobreña jest częścią autonomicznej wspólnoty Andaluzji, leży na południu Hiszpanii, u brzegu Morza Śródziemnego. Całkowita powierzchnia gminy wynosi 34.91 kilometrów kwadratowych. Na terenie miasteczka swobodnie można się porozumieć w języku Hiszpańskim co jest ważną informacją, ponieważ Hiszpania słynie z autonomicznych ziem, których mieszkańcy preferują inne języki lub dialekty.

Bielone domy i stare miasto

Miasteczko jest bardzo malownicze, a turyści, którzy raz poznali jego zakamarki chętnie do niego wracają. Jest to szczególnie dobre miejsce dla par i rodzin, które chcą się nacieszyć sobą podczas urlopu w spokojnym miejscu, a nie centrum wakacyjnego, imprezowego życia nastolatków.

SOLOBRENA-COSTA-TROPICAL-HISZPANIA-MAPA

W mieście znajdziemy labirynt bajkowych, bielonych domów z niebieskimi drzwiami i okiennicami. Znajdują się one w dzielnicach Brocal , Albaycín La Source i La Loma. Jednak by zwiedziać miasteczko najlepiej zapomnieć o wszystkich mapach, przewodnikach i planach. Najlepszym sposobem na poznanie Salobreñy jest założenie wygodnych butów i pozwolenie, by nogi poniosły nas same. W gąszczu tych zawiłych uliczek z bielonymi domkami aż miło jest się zgubić.

Całe stare miasto gminy Solobreny zlokalizowane jest na ogromnej skale gdzie jest labirynt małych andaluzyjskich domków stylu białych "casas".

Narty czy plaża?

Wioska Salobreña jest idealnie położona, z bliskim dostępem do pięknej plaży, w pięknym słonecznym klimacie, a jednocześnie zaledwie 45 minut drogi samochodem od historycznego centrum Granady i ośrodka narciarskiego Sierra Nevada (zaledwie godzina jazda samochodem). Od października do kwietnia to najlepszy czas by rano szusować po stoku, a popołudniu odpoczywać na plaży Salobreñy.

Jest to idealne miejsce na wakacje dla par i rodzin, w których często dochodzi do konfliktu: urlop spędzony na szusowaniu po stoku, czy zażywanie słonecznych kąpieli na plaży. Wybierając Salobreñę można połączyć te dwie formy spędzania wolnego czasu, raz wybierając się na narty, a następnym razem na plażę. Wprost nie można sobie marzyć o lepszej kombinacji, a Salobrena jest wspaniałym miejscem do odwiedzenia o każdej porze roku!

Plaża

Piękna, szeroka i piaszczysta plaża w Salobrenie jest podzielona na dwie części. Ich granice stanowi skała Penon. Plaża jest w odległości krótkiego spaceru od miasta, ale jest domem dla kilku "barów" (nazywanych „chiringuitos" – są one otwarte i gwarne nie tylko w sezonie turystycznym, ale przez cały rok) i plażowych restauracji, dlatego jeśli tylko dopadnie nas pragnienie lub jeśli zgłodniejemy, a zapomnieliśmy zabrać ze sobą prowiantu – spokojna głowa, nie będziemy musieli wracać do miasta. Hiszpańskie plaże są dobrze zagospodarowane i oprócz oczywistych barów znajdziemy tam miejsca, gdzie oklejone piaskiem ciało można opłukać czystą wodą, w razie potrzeby znajdziemy tam także toalety.

Zajęcia na świeżym powietrzu

Można by ten akapit zatytułować „aktywność pod chmurką”, ale jako że chmurki w miasteczku Salobreña są rzadko spotykane, tak więc bardziej adekwatnym tytułem będzie „zajęcia na świeżym powietrzu”.
Jeśli lubicie aktywnie spędzać czas, Salobreña Was zachwyci.

Doskonałe połączenie wybrzeża i wsi, oferuje wiele opcji do wyboru, jeśli chodzi o wypoczynek na świeżym powietrzu: jest to wszelkiego rodzaju turystyka, piesze wędrówki, wspomniane wcześniej narciarstwo i snowboard, a także kolarstwo górskie, sporty wodne na plazy, golf, tenis, rybackie i żeglarskie przygody. Różnorodność i wielość wyborów powinny zadowolić nawet najbardziej wymagających wczasowiczów.

Festiwale w Salobreñie

Salobreña jak każda szanująca się w Hiszpanii gmina, nawet ta najmniejsza – żyje festiwalami, świętami i najróżniejszymi fiestami – w końcu wszyscy mieszkańcy Półwyspu Iberyjskiego jak to się mów, „jak jeden maż”, uwielbiają dobrą zabawę. To miasto na Costa Tropical niczym nie różni się w tej materii od inych.

Sezon letni przyciąga miłośników wielu koncertów i pokazów w Salobrenie. A wielu z nich towarzyszy wyjątkowy klimat, ponieważ odbywają się w godzinach wieczornych, w przepięknej okolicy, z arabskim zamkiem w tle. Jednym z takich wydarzeń, których nie można przegapić jest "Morning Star" - festiwal flamenco. Zamek jest wtedy widowiskowymi efektami świetlnymi, na tle których prezentują się artyści.

SOLOBRENA-PLAŻA

W sezonie letnim organizowanych jest tam wiele koncertów i pokazów. Najczęściej ich organizacji podejmują się lokalne biura turystyczne we współpracy z miejscowym samorządem. Program jest często tworzony dopiero w ostatniej chwili (ach Ci Hiszpanie!), więc warto szczegóły wydarzeń śledzić za pośrednictwem internetu.
Jak to w Hiszpanii, nie może zabraknąć także festiwali czysto religijnych, katolickich. Wart doświadczenia jest Tydzień Semana Santa (Wielki Tydzień). O

d 24 do 29 czerwca roku miasto obchodzi święto San Juan i San Pedro Fair, w październiku festiwal na cześć Matki Boskiej Rosario, patronki Salobreny. Jest to spektakularny i bardzo kolorowy festiwal. Wieśniacy z okolicznych wiosek Lobres , Caleta, Molvizar i ze wzgórz wokół zbiegają się na plażę by wspólnie świętować, bawić się i cieszyć uroczystością. Wielu z nich przyjeżdża na plażę konno, a swoje zwierzęta przyozdabia pięknie zdobionymi derkami i siodłami, co wzbudza zachwyt głównie dzieci.

W lipcu przypada święto Najświętszej Marii del Carmen, obchodzone w La Caleta. To święto zaczyna się od nabożeństwa, po czym posąg Matki Boskiej prowadzi się ulicami w dół do małego portu. Stąd pomnik zostaje załadowany do małej jednostki pływającej, która stoi na czele procesji lokalnych łodzi rybackich, które przepływają wzdłuż całej długości plaży Salobreñy. Procesji towarzyszy stały i ciągły pokaz sztucznych ogni.

Historia

Ze względu na przyjazny klimat i żyzne ziemie okolice Salobreñy były przyjazne dla ludzi, którzy szybko znaleźli tam swoje miejsce. Archeolodzy wskazują, że ślady pierwszej osady – podwalin dzisiejszego miasteczka, sięgają aż sześć tysięcy lat wstecz. Historię miasteczka można poznać odwiedzając muzeum mieszczące się w miejskiej bibliotece.

Za pomocą modelu i pomocy wizualnych, muzeum opowiada, jak to kiedyś było w Solobrenie.
Jak wiele z hiszpańskich miast, Salobreña był kiedyś częścią imperium Maurów i była rządzona przez arabskich najeźdźców przez kilkaset lat. Chrześcijanie odzyskał miasto w 1489 roku. Ściany obronnego miasta zbudowanego przez wyznawców Allaha zostały później rozebrane w celu umożliwienia dalszego rozwoju miasteczka.

Cukier trzcinowy

Gospodarka Salobreñy od połowy 1800 roku koncentrowała się na produkcji cukru z trzciny cukrowej, uprawianej w okolicy. Guadalfeo Delta jest idealna do tego celu. Do dziś dzień produkcja cukru nadal należy do największych w Europie. To właśnie na cukrze bogacili się mieszkańcy Solobreny i okolicznych wiosek.

Rodzina Ágreda, która jako pierwsza zajęła się uprawą cukru trzcinowego w Solobrenie, ostatecznie założyła bank, który przyjął swoją nazwę od nazwiska rodziny. W znacznym stopniu bank ten przyczynił się do rozwoju produkcji cukru i innych miejscowych branż. Produkcję masową cukru udało się rozpocząć na wiosnę 1861 roku. Drugi cukrownia została później zainstalowane w "La Caleta de Salobrena" - to miejsce zostało wybrane ze względu na jego bliskość do Delta Guadalfeo, gdzie znajdowała się plantacja trzciny cukrowej. Bliskość plantacji znacznie ułatwiała produkcję.

 Noclegi w Solobrena

Hotele i apartamenty
Sprawdź ceny i zarezerwuj nocleg w Solobrena na Costa Tropical

Zamek Maurów w Salobreñie

W miasteczku znajdą coś dla siebie także miłośnicy odkrywania tajemniczych kart historii. Na jednym ze wzgórz w Salobreñie znajdują się dobrze zachowane pozostałości po pochodzącym z X wieku zamku Maurów.
Maurowie w średniowieczu przez blisko osiem stuleci zamieszkiwali tereny znacznej części Półwyspu Iberyjskiego, a ślady ich długiego pobytu do dziś można odnaleźć w Hiszpanii i Portugalii.

Jako że zamek wybudowali Maurowie, na jego terenie nie mogło zabraknąć meczetu. Z biegiem historii Maurowie zostali wyparci z Półwyspu Iberyjskiego, ustępując miejsca wyznawcom chrześcijaństwa. Dotarli oni także do Salobreñy, gdzie w XVI wieku meczet ustąpił miejsca katolickiej świątyni Iglesia de Nuestra Señora del Rosario. Tuż poniżej zamku jest "Iglesia Parroquial Nuestra Señora del Rosario" (kościół parafialny), kościół został zbudowany na miejscu starego meczetu i jest dość wspaniałe odróżnić przez mauretański styl architektury.

Widoki z dobrze zachowanym zamkiem są spektakularne i warte odwiedzenia. Zamek przyciąga tysiące turystów każdego roku, ale dzieje się to szczególnie w miesiącach letnich, kiedy do wsi przyjeżdżają szukający odpoczynku turyści. To właśnie dla nich na terenie zamku odbywają się okolicznościowe imprezy i wydarzenia. Zamek szczególnie widowiskowo prezentuje się nocą, kiedy jest gustownie oświetlony.

SOLOBRENA-HISZPANIA

Legenda z zamku Solobreñy o sprytnym bracie Sułtana Grenady

Historyczne mury często skrywają niezwykłe tajemnice. Z biegiem czasu historyczne fakty obrastają dodatkowymi, często abstrakcyjnymi wątkami, stając się przez to legendami. W końcu nie bez powodu mówi się, że w każdej, nawet najbardziej nieprawdopodobnej legendzie, tkwi ziarno prawdy.

Swoją legendę posiada także kilkusetletni zamek Maurów. Występuje tam opowieść rodem z VX wieku. Opowiada ona o Sułtanie Granady, który leżąc na łożu śmierci obawiał się, że jego syn może być oszukany. Intrygi odebrania dziedzictwa miał się dopuścić sam brat sułtana Yusuf. Dlatego też Sułtan Grenady postanowił podjąć kategoryczne kroki i wysłał kogoś do zabicia Yusufa.

Podejrzany o knucie odebrania władzy Yusuf w tym czasie był już uwięziony w Salobreñie. Był on jednak znacznie sprytniejszy niż schorowany Sułtan Grenady przypuszczał. Poprosił, aby przed śmiercią otrzymał łaskę - ostatnią przysługę. Yusuf poprosił aby mógł ukończyć grę w szachy, którą już wcześniej rozpoczął.
Udało mu się rozciągnąć grę na tak długo, że gdy nadeszła wiadomość o śmierci Sułtana Grenady, gra była nadal w toku. I w taki oto sposób Yusuf został ogłoszony Sułtanem zamiast bratanka.

Tam dobrze mieszkać!

Prawdziwy boom miasteczko przeżyło w okresie rozrastania się przemysłu cukrowego. Dziś Salobreña jest ruchliwym i dostatnim, choć małym, hiszpańskim miasteczkiem. Wakacje jakie spędzają tam turyści z różnych części świata stanowią istotny wkład w lokalną gospodarkę.
Wielu obcokrajowców z Europy Północnej zaczęło w ostatnim czasie odkrywać uroki i tropikalny klimat Salobreña. Niektórym z nich klimat miasteczka tak przypadł do gustu, że postanowili zostać na stałe.

Zapraszamy na pozostałe serwisy IBERMAXX

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.

ico zamknij