0034 966 444 615 | |
wynajem@ibermaxx.pl | |
12080525 ibermaxx |
Tutaj znajdziesz informacje o przeprowadzkach do Hiszpanii i rady jak zachować się w pierwszych dniach mieszkania w Hiszpanii. Któż z nas nie marzył o podjęciu takiego życiowego kroku, jakim jest spakowanie swojego dobytku i wyjazd do Hiszpanii na stałe. Coraz więcej osób z Polski myśli o takiej perspektywie i zmianie życiowej. Dotyczy to głównie osób odchodzących z czynnego życia zawodowego w kraju. Hiszpania to znakomity wybór na kupno domu na emeryturę lub nieruchomości wakacyjnej. Jeszcze parę lat temu mogli sobie na to pozwolić tylko obywatele bogatszych krajów Europy Zachodniej, ale teraz również Polacy postanawiają przeprowadzić się do Hiszpanii na stałe. Poniżej znajdziesz praktyczne informacje jakie powinieneś poznać przed podjęciem decyzji o przeprowadzce do Hiszpanii na stałe.
Również w rozdziale "Emerytura w Hiszpanii" pisaliśmy obszerniej o wszystkich aspektach związanych z przeniesieniem się na południe Hiszpanii na stałe.
Hiszpania to zupełnie inny kraj i powinieneś być choć trochę przygotowany i wiedzieć na co się przygotować gdy postanowisz kupić dom w Hiszpanii i przenieść się tutaj na stałe lub masz zamiar spędzać tutaj kilka miesięcy w roku. Mentalność i sposób bycia i życia Hiszpanów, różni się znacznie od polskiej mentalności.
Południowe regiony Hiszpanii są zamieszkane przez tysiące obcokrajowców z Anglii, Niemiec, Skandynawii, którzy również czasami borykają się z hiszpańskim sposobem pracy. Tutaj nikt się nie spieszy, niektórych rzeczy nie sposób "załatwić" w jeden dzień, a składając jakieś dokumenty w jakieś instytucji, bądź pewien iż będzie czegoś brakowało....
Niektóre rzeczy w Hiszpanii mogą Cię doprowadzić do tzw. szewskiej pasji, ale chcąc tutaj zamieszkać i przeprowadzić się, niektóre aspekty hiszpańskiego życia i pracy należy zaakceptować, jeżeli nie, będziesz cierpiał i tylko się denerwował.
Warto zastanowić się czasami czy przypadkiem Hiszpanie nie mają racji podchodząc do życia "na luzie" i z mniejszym naciskiem i ciśnieniem jak dzieje się to w krajach północnych i tych z zimnym klimatem...
Wybierając się do jakiejkolwiek hiszpańskiej instytucji lub urzędu, przygotuj się na prawo, nazwaliśmy to "falta uno" czyli "brakuje jednego". Nie ważne ile dokumentów ze sobą zabierzesz zawsze Ci będzie czegoś brakowało! Więc zabierz ze sobą fotokopie paszportu (zawsze), fotokopię albo najlepiej oryginał numeru N.I.E, to zawsze się przydaje zarówno podczas kupowania samochodu w Hiszpanii, załatwiania rezydencji lub podczas podpisywania umowy o podłączeniu telefonu i internetu w Hiszpanii. Także zabierz numery swojego konta bankowego w Hiszpanii.
W urzędach uzbrój się w cierpliwość, bądź miły w stosunku do urzędnika, to ważne. W Hiszpanii niewiele załatwisz z grobową miną i z językiem angielskim z polskim akcentem.... Nieraz parę słów po hiszpańsku i miły uśmiech zdziała cuda i skróci Twoje męki w urzędzie...
Po przeprowadzce do Hiszpanii nie wybieraj się na plażę w sierpniu. Wydaje się iż 3/4 populacji Hiszpanii jest wtedy na wakacjach. Plaże pękają w szwach. Ludzi jest co niemiara w każdym nadmorskim mieście. Restauracje nie nadążają z podawaniem posiłków. A miejsce na plaży w bardziej popularnych lokalizacjach trudno znaleźć. Również i te mniejsze miasteczka nadmorskie w Hiszpanii, odwiedzane są przez Hiszpanów z Madrytu, północy Hiszpanii. Do tego jeszcze dochodzą wczasowicze z zimnych krajów Europy i tak oto mamy obrazek z hiszpańskich plaż w sierpniu. I nie ważne iż jest kryzys w Hiszpanii. Dla Hiszpana wakacje w sierpniu to świętość!
Więc spakuj swoje manatki i pojedź na wakacje do Polski w sierpniu. Tak będzie lepiej dla Ciebie....
Broń Cię Panie Boże wybierać się do banku, urzędu, hiszpańskiej agencji nieruchomości (oczywiście nasze biuro nieruchomości to wyjątek :)), adwokata lub na pocztę, pomiędzy godziną 9.30 a 11.00 rano. Dlaczego? Bądź pewien iż będzie długa kolejka, a przynajmniej jeden z urzędników będzie na rannej kawie w najbliższej kafeterii. Jak masz okazję to napij się z nim kawy, tak lepiej załatwisz swoją sprawę w banku lub urzędzie. Zaprzyjaźnij się i uśmiechaj... Zamów kawę i dostosuj się do Hiszpanów!
Dobra tostada z przecieranym pomidorem lub olejem to jest to, na ranny stres!
Czas w Hiszpanii biegnie inaczej niż w Polsce i jest relatywny. Pamiętaj "manana" to czas aż do 14.00 po południu. Popołudnie czyli "la tarde" trwa aż do zapadnięcia nocy. Nie ma słowa w hiszpańskim "wieczór". Godziny wczesno-poranne za to posiadają swoją oddzielną nazwę "madrugada". I jak tu żyć w Hiszpanii....?
Nawet nie przymierzaj się do kupowania domu w Hiszpanii, załatwiania spraw urzędowych, planowania remontu domu, przebudowy, załatwiania czegokolwiek w jakimś urzędzie w miesiącu sierpniu!. W sierpniu wszyscy w Hiszpanii są na plaży. Zaczekaj do września. Lepiej dla Ciebie i Twoich nerwów.
W barze lub restauracji Twoje nieśmiałe "Perdone" lub "Disculpe" to i tak pod warunkiem iż znasz podstawy hiszpańskiego, daleko Cię nie zaprowadzi. Z angielskim nawet się nie wysilaj bo się z Ciebie uśmieją.
Więc przeczyść porządnie swoje gardło i wrzaśnij "Oiga" co znaczy "słuchaj" (dla osób których nie znasz) albo "Oye" (to również znaczy "słuchaj") to dla osób z którymi już miałeś wcześniej do czynienia.
To powinno pomóc, ale pamiętaj bądź miły i się uśmiechaj.
W przypadku kontaktu z językiem katalońskim, walencjańskim lub galicyjskim i euskerą (tym z Kraju Basków), nigdy nie mów na te języki jako hiszpańskie, no chyba tylko w wypadku gdybyś chciał dopiec jakiemuś katalończykowi. To są ich języki narodowe, których uczą się w szkołach i które pieczołowicie prezerwują i z których są niezwykle dumni.
Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.