Waluta:

Wyszukaj na stronie

Menu

Zarezerwuj nocleg:

Miejscowość:
Przyjazd:
Wyjazd:
Ilość osób:

Wynajmij samochód w Hiszpanii
Wynajmij hotel w Hiszpanii

Oferty sprzedaży:

Praktycznie nowa willa w otoczeniu pól golfowych Las Colinas Golf
499.000 €
Dwupoziomowy apartament w Playa Flamenca
149.500 €
Dwupoziomowy apartament w Playa Flamenca
COSTA BLANCA PŁD. / Playa Flamenca
Dom na dużej parceli z panoramicznym widokiem na morze w Pinar de Campoverde
370.000 €

 

FACEBOOK HISZPANIA  TWITTER  BLOGER  YOUTUBE

 

 

 

Reklama

FORUM-NIERUCHOMOSCI

AIRPORTINFO24.COM

Honduras

Honduras – upalna świątynia Majów

Wielbiciele melonów, zajadając je ze smakiem lub racząc się szklanką doskonałego soku, prawdopodobnie nie mają pojęcia, że ten pyszny, bardzo soczysty i niezwykle zdrowy owoc, mógłby być przyczyną wielce poważnego konfliktu dyplomatycznego, w który zaangażowało się największe na świecie mocarstwo. A mógłby. I stał się. Nie jest to jedyna ciekawa historia z Hondurasem w tle. Między innymi, właśnie dlatego kraj ten jest tak fascynujący i warto powiedzieć o nim nieco więcej.

Kiedy kilkadziesiąt osób w Stanach Zjednoczonych nagle zapada na bardzo groźną odmianę salmonellozy, a po dokładnym ich przebadaniu okazuje się, że wszystkie wcześniej jadły melony pochodzące z Hondurasu, wcale nie musi to oznaczać, że winne epidemii są nieszczęsne owoce.

Nie musi, ale może. A skoro może, to z pewnością tak właśnie będzie. Potem poszło „z górki”: USA oskarżyły Honduras o eksportowanie trefnych melonów, władze Hondurasu uznały to za oczywistą i wymierzoną w rolnictwo i gospodarkę tego kraju prowokację, a na koniec w konflikt włączyła się Wenezuela, która na złość Amerykanom, oznajmiła, że jest gotowa wykupić hondurańskie melony, skoro amerykańskie podniebienie jest dla nich zbyt wyrafinowane. Melony niczemu nie winne, w tym rejonie świata uprawiane od lat, a nagle okazały się kukułczym jajem, podrzucanym sobie wzajemnie przez kilka państw środkowej Ameryki.

HONDURAS-MAPA

Kraj słynący z bananów

Honduras ma jedną oczywistą zaletę: skoro rosną tam melony, musi być ciepło. I jest, bo średnia temperatura w skali roku wynosi tam aż 28 stopni. Dla nas, mieszkańców Polski, z utęsknieniem czekających na dwa upalne miesiące, sytuacja wręcz niewyobrażalna. Dość powiedzieć, że w najchłodniejszej, wilgotnej nizinie nad Morzem Karaibskim, termometry wskazują średnio 25 stopni Celsjusza. Dla tych, którzy uwielbiają wysokie temperatury, lub planują spędzić wakacje w tropikalnym raju – sceneria wymarzona.

Honduras nie należy do państw ani szczególnie wielkich, ani licznych, nawet jak na warunki Ameryki środkowej. Liczba ludności wynosi ponad 7 milionów, a powierzchnia kraju to ponad 100 tysięcy kilometrów kwadratowych. Jej znaczną część zajmują lasy tropikalne oraz pasma górskie pochodzenia wulkanicznego. Co ciekawe, mimo takiej rzeźby terenu, Honduras jest krajem bogatym w liczne surowce mineralne. Bogactwem kraju są z całą pewnością złoto, srebro i miedź. Wydobywa się tam również żelazo, cynk, ołów i węgiel kamienny. Honduras wykorzystuje potencjał licznych rzek, do produkcji energii wodnej. Wspominane wcześniej melony to tylko jeden z owoców, z których słynie Honduras. Państwo jest wielkim producentem i eksporterem bananów i to one są znakiem rozpoznawczym Hondurasu na całym świecie. Oprócz nich, produkuje się tam również m.in. ananasy i trzcinę cukrową.

Potencjał tkwi w przyrodzie

Spotkanie osoby o białym kolorze skóry, podczas podróży po Hondurasie, nie należy do łatwych zadań. Zdecydowana większość rdzennych mieszkańców kraju to metysi. Biali i Murzyni stanowią zaledwie kilka procent populacji, podobnie jak Indianie.
Jeśli kraj ma tak bogatą florę jak Honduras, trudno dziwić się, że na jego terenie znajduje się cała masa parków krajobrazowych i narodowych. Bez dwóch zdań warto je odwiedzić, gdyż tropikalna roślinność, zwłaszcza dla mieszkańca Europy środkowej, stanowić będzie z wielką pewnością niezwykle interesującą i oryginalną odmianę od spotykanej na naszych terenach.

Stolicą Hondurasu jest Tegucigalpa. Miasto położone w południowej części kraju liczy ponad milion mieszkańców. Już sama nazwa miasta wykazuje na jego niezwykle fascynujący charakter. Tegucigalpa oznacza w jednym z indiańskich narzeczy „srebrną górę”. Trudno o lepszą i bardziej trafną nazwę dla miasta, które przez lata słynęło z wydobycia złota i srebra. Panorama miasta urzeka i inspiruje.

Malowniczo położone, otulone łańcuchami górskimi miasto, przecinane wstęgą rzeki Choluteca, zalicza się z całą pewnością do największych atrakcji turystycznych Hondurasu. Stolica, poważnie zniszczona w skutek huraganu Mitch, który wstrząsnął miastem w 1998 roku, cały czas zmaga się z odbudową, jednak przez lata zyskała nową, piękną twarz. To, jak dzisiaj wyglądają ulice miasta, pełne luksusowych hoteli, nowoczesnych obiektów, centrów handlowych, w najlepszym stopniu pokazuje jak wielki jest potencjał kraju, jak pracowici są jego mieszkańcy. Dynamiczny rozwój kraju, nie tylko stolicy sprawia, że Honduras przyciąga nowych, coraz to potężniejszych inwestorów. Nad metropolią góruje figura Chrystusa, zwana Christo del Picacho. To właśnie chrześcijanie stanowią największa grupę wyznaniową na terenie Hondurasu. Mieszka ich tu ponad 50 procent. W stolicy widać to oczywiście po innych obiektach, głównie świątyniach, takich jak kościół Los Dolores.

HONDURAS-SWIATYNIE-MAJOW

Nie tylko Tegucigalpa stanowi niezwykle atrakcyjne miasto z punktu widzenia turystycznego. W najbliższej okolicy metropolii znajdziemy całe mnóstwo niezwykle urokliwych, mniejszych miasteczek, które urzekają przede wszystkim swoim klimatem, wąskimi uliczkami, czy dawną zabudową, które wiele mówi o historii regionów i całego państwa.

A ta jest niezwykle bogata, co jakiś czas naznaczana mniejszymi lub większymi konfliktami. Kulturowy, a co za tym idzie, także turystyczny potencjał Hondurasu, to połączenie tradycji Majów, Azteków i Chrześcijan. W największym stopniu odzwierciedla się to w budowlach, świątyniach i obrzędach ludowych. Tradycje i lokalna kultura stanowią niezwykle silny element tożsamości Hondureńczyków, co nie jest niczym wyjątkowym w państwach Ameryki środkowej.

Imperium zakopane w ziemi

Sporządzając listę najbardziej atrakcyjnych zakątków Hondurasu, nie sposób nie wspomnieć o fascynujących ruinach starożytnego miasta Majów. Copan, bo o nim mowa, mogło liczyć nawet 200 000 mieszkańców! Jego powierzchnia szacowana jest na około 29 000 hektarów, co doskonale obrazuje nie tylko poziom potęgi starożytnego imperium Majów, ale również świadczy o ich wysoko rozwiniętej cywilizacji.

Na terenie miasta znajdowały się m.in. miejsca kultu religijnego, a także słynne schody, składające się z ponad 60 stopni, bogato zdobione ponad dwoma tysiącami symboli religijnych. Stworzenie tak wielkiego ośrodka wymagało w tamtych czasach niezwykłych umiejętność z zakresu planowania i konstrukcji. Copan nie zostało jeszcze całkowicie odkryte. Co rusz, w pobliskiej dżungli archeolodzy natrafiają na kolejne ślady osadnictwa Majów i z pewnością wiele zostało jeszcze do odkrycia.

Honduras ludziom na całym świecie kojarzy się również z krystalicznie czystą wodą. Tamtejsze plaże zachęcają do zażywania morskich i słonecznych kąpieli, a miejsca takie jak Zatoka Trujillo, otoczona łańcuchem gór wulkanicznych z jednej strony, a szczycąca się pięknymi tropikalnymi plażami z drugiej, stanowią najlepszy dowód na to, że walory honduraskiej przyrody to nie tylko marketingowe slogany. Miejsce to jest powszechnie nazywane stolicą sportów wodnych, gdyż są tam rewelacyjne warunki do uprawiania żeglarstwa, surfingu czy kajakarstwa. Osobny rozdział to nurkowanie. Pasjonaci tego sportu nie mogli lepiej trafić.

Czysta, przejrzysta woda pozwala zanurzać się na naprawdę spore głębokości, zaś dobrze rozwinięta infrastruktura zapewnia komfort i bezpieczeństwo. Podobnie jest w okolicach Yojoa – największego jeziora w Hondurasie. Tam również oferta aktywnego wypoczynku zadowoli każdego miłośnika sportów wodnych. Jednak prawdziwym skarbem tych rejonów jest niezwykle bogata fauna, zwłaszcza prawie 400 gatunków ptactwa i doskonała, często niespotykana roślinność.

Jakimi ludźmi są mieszkańcy Hondurasu? Pierwsze wrażenie, jakie może odnieść przybysz z Europy, to dość niski poziom zaufania do obcych. Należy to zrozumieć, ponieważ przez lata Honduras borykał się z wysokim wskaźnikiem przestępczości. Współcześnie, rozboje i kradzieże są jednak coraz mniejszym problemem, który dotyczy biedniejszych i mniej rozwiniętych dzielnic miast. W Hondurasie na ogół żyje się bezpiecznie, a ludzie – jeśli pozwolimy im się bliżej poznać – z całą pewnością pozytywnie zaskoczą nas swoją otwartością. Ogromny wpływ na podniesienie poziomu bezpieczeństwa w całym kraju miało wprowadzenie specjalnej policji turystycznej. Miało to związek z rosnącą popularnością Hondurasu jako kraju atrakcyjnego turystycznie, przez co przybyszom z całego świata, należało zapewnić odpowiednie bezpieczeństwo. To co ucieszy z całą pewnością obywateli Polski to fakt, że aby dostać się na teren Hondurasu, nie potrzebujemy wizy.

HONDURAS-WAKACJE

Wojna futbolowa

Pisząc o Hondurasie, nie sposób nie wspomnieć o konflikcie z Salwadorem, który przeszedł do historii jako „wojna futbolowa”. O wyjątkowości tego wydarzenie i liczbie miotów, jakie wokół niego narosły, najlepiej świadczy fakt, że przyczyną wybuchu konfliktu w żadnym wypadku nie była piłka nożna. Co prawda wersja, jakoby punktem zapalnym był przegrany przez reprezentację Hondurasu z Salwadorem w 1969 roku. W rzeczywistości, wojna była efektem bardzo napiętych stosunków politycznych i gospodarczych między dwoma państwami, które trwały już na długo przed pierwszym gwizdkiem sędziego.

Sam mecz był co prawda kulminacją obustronnego niezadowolenia, jednak futbol wykorzystany został w celach propagandowych, ponieważ często mówi się potocznie, że dla mieszkańców Hondurasu piłka nożna jest „drugą po chrześcijaństwie religią”. Przy tak wielkiej, zbiorowej fascynacji piłką, trudno się dziwić, że jej użycie pozwoliło władzom rozpalić negatywne emocje. Samo określenie „wojna futbolowa”, świat zawdzięcza… Polakowi.

Chodzi tutaj oczywiście o literackie dzieło Ryszarda Kapuścińskiego, który w książce opisał losy wojennych zmagań.
Honduras jest krajem niezwykłym. Z jednej strony niezwykle tradycyjnym, na każdym kroku manifestującym swoje azteckie korzenie, odnoszącym się do kultury starożytnych Majów, z drugiej zaś – otwartym na świat i nowoczesnym. To prężny ośrodek turystyczny z wieloma atrakcjami, a jednocześnie posiadający dzielnice, o których powiedzieć, że nie należą do nowoczesnych, byłoby sporym eufemizmem. Takie połączenie, doprawione bogatą historią i niezwykle atrakcyjną z punktu widzenia Europejczyka tożsamością, czyni ten kraj wartym nie tylko poznania, ale także pozostania w nim na dłużej.

Zapraszamy na pozostałe serwisy IBERMAXX

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.

ico zamknij