Hostel El Retiro Almoradi - tanie kwatery Costa Blanca
Costa Blanca płd. / Almoradi
Wyszukaj na stronie
Menu
Zarezerwuj nocleg:
 |
0034 966 444 615 |
 |
wynajem@ibermaxx.pl |
 12080525 
ibermaxx
|
|
Oferty sprzedaży:
499.000 €
Praktycznie nowa willa w otoczeniu pól golfowych Las Colinas Golf
COSTA BLANCA PŁD. / Las Colinas Golf
COSTA BLANCA PŁD. / Las Colinas Golf
370.000 €
Dom na dużej parceli z panoramicznym widokiem na morze w Pinar de Campoverde
COSTA BLANCA PŁD. / Pinar de Campoverde
COSTA BLANCA PŁD. / Pinar de Campoverde
 |
 |
 |
 |
Reklama
Lucena
Lucena – miasto z historią w tle
Południowa Andaluzja kryje w sobie chyba najwięcej urokliwych zakątków ze wszystkich regionów wchodzących w skład Hiszpanii. O ile o Katalonii czy Kastylii wiemy wiele, bo informacje na temat tych dwóch znanych prowincji znajdziemy pewnie we wszystkich przewodnikach turystycznych, o tyle andaluzyjskie miasteczka, gminy i wioski na wielu przybyszach robią niesamowite wrażenie głównie dlatego, że nie są tak popularne.
Bynajmniej nie oznacza to jednak, że nie warto zadać sobie nieco trudu aby je odwiedzić. Wspaniałe zabytki o wielowiekowej tradycji i piękna przyroda z całą pewnością nam to wynagrodzą. Idealnym przykładem miasta, które wpisuje się w wyżej wymienioną charakterystykę jest Lucena – położone niedaleko Kordoby miasto, które ma tak bogatą historię, że Madryt czy Barcelona mogłyby mu jej pozazdrościć.
Mekka kupców i rzemieślników
Miasto leży na południu Hiszpanii, w odległości 60 kilometrów od Kordoby. Nieco dalej jest stąd do Sewilii i Malagi, lecz w dalszym ciągu nie tak daleko, aby Lucena nie korzystała na swoim położeniu. A kiedy dookoła ma się tak dużych sąsiadów, warto budować swój własny potencjał, wykorzystując ich bliskość i doświadczenia na płaszczyźnie biznesu, kultury, gospodarki czy szkolnictwa. Lucena liczy 42 000 mieszkańców i jest drugim, po Kordobie miastem w prowincji pod względem liczby ludności.
Co ciekawe, rozkład demograficzny w mieście jest bardzo nierówny. Ponad ¾ mieszkańców miasta zamieszkuje w rejonie północno-wschodnim, gdzie znajduje się także największe nagromadzenie firm i podmiotów gospodarczych. Dzieje miasta zaczynają się na długo przed Chrystusem. Źródła wskazują na fakt, iż pierwszymi założycielami osady byli mieszkający na tych terenach Żydzi. To oni nadali miastu pierwsza nazwę, która brzmiała Eliosanna. W wolnym tłumaczeniu wyrażenie to jest częścią żydowskiej modlitwy i oznacza „Niech Bóg nas zbawi”. Na początku swych dziejów Eliosanna była miastem zamieszkanym niemal wyłącznie przez Żydów, struktura demograficzna miasta była niezwykle jednorodna.
Żydzi ściągali tu za namową swoich krajan, którzy osiedlali się i zajmowali głównie handlem. To właśnie im miasto zawdzięcza swoje niezwykle bogate i znane na całym świecie rzemieślnicze i handlowe tradycje. Niestety nie zawsze były one powodem do dumy, tak jak w czasach, kiedy na miejskich placach kwitł handel niewolnikami, a Lucena znana była jako jeden z największych ośrodków pozyskiwania Eunuchów. Mimo to, przez lata handel kwitł, zaś przecinające się na tych terenach ważne szlaki kupieckie zapewniały miastu wysoki dochód oraz uczyniły je niezwykle bogatym ośrodkiem miejskim.
W późnym średniowieczu, kiedy ziemie hiszpańskie w coraz większym stopniu zasiedlali Arabowie, a Żydów było tu coraz mniej, Lucena zmienia swój charakter, zmienia również nazwę. Nowy władcy zmieniają miasto w Al-Yussanna. To co się nie zmienia, to trwający bez względu na wszystko handel i rozwijające się rzemiosło. I do dzisiaj pozostają one wizytówką miasta.
Wielkanoc inna niż wszystkie
Jeśli mamy to szczęście, że Lucenę odwiedzamy w okresie wielkanocnym, możemy wziąć udział w niezwykłych obchodach Wielkiego Tygodnia. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że Hiszpanie, tak jak Polacy, bardzo gorliwie i pobożnie podchodzą do wyznawana swojej wiary i w podobny sposób praktykują obrzędy religijne. Jednak różnica w celebrowaniu Wielkiej Nocy polega na tym, że kiedy w Polsce dominuje atmosfera zadumy, wielkopiątkowej żałoby i radości ze Zmartwychwstania, w Andaluzji słychać śpiewy, okrzyki, nie brakuje też tańca. Wielkanoc ma tu zdecydowanie bardziej radosny charakter, mimo to nie traci nic ze swego podniosłego charakteru.
Dniem, który doskonale oddaje specyfikę tutejszych obchodów świąt wielkanocnych jest Niedziela Palmowa. W tym dniu miasto przecinają procesje i pochody, zazwyczaj w tym samym czasie odbywa się ich kilka. Każdy większy kościół i parafia organizuje własną procesję, a momentem kulminacyjnym jest spotkanie się wszystkich pochodów w jednym punkcie miasta. Prezentuje się to niezwykle widowiskowo, członkowie pochodu z wielkimi figurami przedstawiającymi postacie z Biblii oraz z ludowych podań i tradycji, tworzą niezwykle widowiskowy korowód, którym żyje całe miasto. Taka forma obchodzenia świąt wielkanocnych z całą pewnością w naszym kraju byłaby czymś niespotykanym.
Czy w mieście tak bardzo zdominowanym przez obrzędowe formy kultu religijnego pozostaje czas i miejsce na inne rodzaje kultury? Z całą pewnością tak, a dowodem na to są prężnie działające miejskie instytucje, domy i ośrodki kultury, biblioteki czy stowarzyszenia, których głównym celem jest promocja alternatywnych form kulturalnych. Aby przekonać się o tym jak szeroka i różnorodna jest oferta kulturalna miasta, wystarczy zapoznać się z programem, który oferuje miejski dom kultury.
Wystawy malarstwa, festiwale teatralne, pokazy artystów ulicznych, wreszcie muzyka i Flamenco – to co w Andaluzji jest najpiękniejsze, znajduje się właśnie tutaj. Lucena szczyci się tym, że właśnie stąd pochodzi jeden z najsłynniejszych hiszpańskich gitarzystów, Paco de Lucena. Ten żyjący w XIX wieku muzyk i kompozytor w znacznym stopniu przyczynił się do powstania i rozwoju Flamenco, nadając mu obecny kształt i formę i czyniąc z tego gatunku narodowy hiszpański taniec. Ale połączenie tańca Flamenco ze świętami Bożego Narodzenia? Czy takie zestawienia możliwe są gdziekolwiek indziej?
Lucena słynie z tego, że reprezentuje i propaguje kulturę niezależną, jednak odwaga miejskich władz w wyznaczaniu i kreowaniu nowych kierunków godna jest podziwu. Permanentny, intensywny rozwój pozwala maksymalnie wykorzystać potencjał kulturalny miejsca i ludzi, którzy w nim zamieszkują. Bo działania miasta to jedno, a społeczny odbiór i zainteresowanie mieszkańców w uczestniczeniu w życiu kulturalnym, to drugie. Lucena ma to szczęście, że przez lata udało się wypracować ciekawe i efektywne formy zachęcana mieszkańców do współpracy w dziedzinie kultury, dzięki czemu są oni nie tylko biernymi odbiorcami, ale również czynnymi uczestnikami i kreatorami kultury w przestrzeni miejskiej, na która mają realny wpływ.
Miasto słynie na przykład z organizowania wystaw malarskich lub rzeźbiarskich, w których eksponaty tworzone są przez lokalnych artystów. W ogóle amatorski ruch artystyczny jest niezwykle aktywny w mieście, a ilość świetlic, klubów i pracowni, w których ludzie po pracy spotykają się, żeby rozwijać swoje zainteresowania i oddawać się swoi pasjom, zasługuje na słowa uznania. Zwłaszcza jeśli zestawimy to ze znanym nam nadwiślańskim krajobrazem, który – mówiąc delikatnie – nie słynie z wielkiej ilości zapalonych artystów-amatorów. Warto w tej kwestii wzorować się na Hiszpanach i podpatrywać ich pomysły, w większości dobrze przyjmujące się w tamtejszym społeczeństwie.
Kultura dla każdego
Lucena posiada również kino, które słynie z bardzo skrupulatnie dobieranego repertuaru. Emitowane są w nim głównie filmy o tematyce społeczno-psychologicznej, jednak nie brakuje również najnowszych premier kinowych hitów. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w czasach kiedy dość niszowe kino zarezerwowane jest wyłącznie dla prawdziwych koneserów, Lucena nie ma problemu z zapełnieniem sal kinowych, nie tylko przy okazji największych komercyjnych szlagierów. W mieście odbywa się również festiwal filmowy, który ma bogatą i długą tradycję. Każde miasto ma swoje sztandarowe wydarzenia w kalendarzu kulturalnym, które wyróżniają dany ośrodek na tle wielu innych. Lucena ma naprawdę sporo tego typu przedsięwzięć w swoim harmonogramie.
Koncerty. To kolejne słowo-klucz, które doskonale oddaje charakter miasta. Muzyka jest tu drugim, po hiszpańskim, obowiązującym językiem. Być może nawet jest od niego ważniejsza, gdyż bariery lingwistyczne nie są dla niej problemem i jest zrozumiała dla każdego, kto tylko chce jej słuchać. A w Lucenie okazji do słuchania nie brakuje z całą pewnością. Liczba koncertów i festiwali, które organizowane są na terenie miasta w ciągu roku, robi wrażenie. Coś dla siebie znajdą tutaj zarówno miłośnicy muzyki klasycznej, fani jazzu czy soulu, a także słuchacze bardziej mainstreamowych brzmień, takich jak rock czy pop. Szczególnym wydarzaniem w muzycznym kalendarzu jest karnawał. Wtedy na ulicach i placach swój dorobek prezentują lokalne zespoły muzyczne i taneczne, nie trzeba się długo zastanawiać, jaki gatunek tańca jest najpopularniejszy w tym okresie i dlaczego właśnie Flamenco.
Muzeum w twierdzy
Po przeczytaniu takiej charakterystyki miasta, odnieść można byłoby wrażenie, że Lucena to miasto, w którym poza szeroko rozwiniętym życiem kulturalnym i rozrywką na wysokim poziomie, niczego innego nie ma. A to oczywiście nieprawda, bo jak wspomniano w pierwszych zdaniach niniejszego artykułu, Lucena to również wspaniałe zabytki. Między innymi takie jak Kaplica pw. świętego Mateusza, która zachwyca niezwykłym bogactwem ozdób i pięknym ołtarzem. Kościół zaprojektowany przez Antonio de Castro Leonardo – lokalnego architekta, który uczynił kaplicę najważniejszym dziełem swojego życia, uważany jest za prawdziwą perłę barkowej sztuki i zalicza się do najważniejszych zabytków sztuki sakralnej w całej Andaluzji.
Na uwagę zasługuje również z całą pewnością średniowieczna twierdza, której mury znajdują się w centrum miasta. Uczynienie z dawnych fortów miejskich atrakcji turystycznej i zaadaptowanie ich na działalność kulturalną w przypadku Luceny okazało się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę, tak samo jak zaprojektowanie w murach twierdzy muzeum historii miasta.
Od jego odwiedzin warto zacząć zwiedzanie, gdyż zdobyta tam wiedza pozwoli nam lepiej zrozumieć specyfikę i historię zarówno miasta jak i całej Andaluzji, z którą Lucena jest nierozerwalnie związana. Co ważne, za możliwość poznawania miasta poprzez oglądanie muzealnych eksponatów, władze miasta nie liczą sobie zbyt wygórowanej sumy. Bilet do muzeum kosztuje 3 Euro, ceny wielu innych atrakcji turystycznych również nie są o wiele wyższe. Być może w tym tkwi tajemnica tak wielkiego zainteresowania ofertą turystyczną miasta i jego historią, która – trzeba to przyznać – stanowi o jego sile.
